W aż czterech samorządach powiatu kołobrzeskiego, w najbliższą niedzielę mieszkańcy udadzą się do urn, aby wybrać trzech wójtów i jednego burmistrza. W żadnej z tych gmin nie udało się rozstrzygnąć głosowania w pierwszej turze, choć najbliżej było w gminie Gościno, gdzie Marcinowi Pawlakowi do sukcesu zabrakło zaledwie kilkanaście głosów. Wyborów nie będzie w Kołobrzegu, gminie Dygowo i gminie Rymań.

Po sąsiedzku, swojego wyboru muszą dokonać mieszkańcy gminy Kołobrzeg. Do drugiej tury przeszedł Bartosz Góral i Jerzy Wolski. Bartosz Góral ma 48 lat, jest architektem. Jest radnym Rady Gminy Kołobrzeg i uzyskał również mandat na kolejną kadencję. W wyborach na wójta uzyskał poparcie na poziomie 16,28%. Jego komitet wyborczy wprowadził 4 mandaty, a to za mało na samodzielną większość w radzie. Jerzy Wolski, lat 60, ma duże doświadczenie w samorządzie, gdyż był zastępcą prezydenta Kołobrzegu ds. gospodarczych, a także zastępcą wójta gminy Kołobrzeg. Jest przedsiębiorcą z branży turystycznej. W wyborach na wójta gminy poparło go najwięcej mieszkańców ze wszystkich kandydatów - 36,52%. Jego komitet wyborczy wprowadził aż 8 radnych do rady gminy i ma samodzielną większość.

W gminie Gościno mieszkańcy niemal dokonali wyboru, ale zgodnie z zasadami demokracji, kandydat musiał dostać poparcie 50% i jeden głos. Teraz wygra ten, kto będzie miał głosów więcej. Robert Fijałkowski ma 51 lat i do niedawna był nadleśniczym Nadleśnictwa Gościno. W wyborach na urząd burmistrza poparło go 19,98% wyborców. Do rady miejskiej jego komitet nie wprowadził ani jednego radnego. W zupełnie innej sytuacji jest Marcin Pawlak, dyrektor gościńskiego Domu Kultury, a także radny Rady Powiatu Kołobrzeskiego. Ten 38-letni działacz w sferze lokalnej kultury, uzyskał poparcie na poziomie 49,02% i nic nie wskazuje na to, aby wyborów miał nie wygrać. Co więcej, do rady miejskiej wprowadził aż 12 radnych, co daje mu samodzielną większość w sprawowaniu władzy.

W gminie Ustronie Morskie, podobnie jak w dwóch poprzednich gminach, w pierwszej turze odpadł dotychczas rządzący kandydat, starający się o reelekcję. Było to pewną niespodzianką, tym bardziej - biorąc także największą frekwencję w powiecie kołobrzeskim, zapowiada to gorące niedzielne głosowanie. Mieszkańcy mogą głosować na dwóch kandydatów. Pierwszym jest Grzegorz Czachorowski, dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Dźwirzynie, a do niedawna także zastępca wójta gminy Kołobrzeg. Ten 51-letni menadżer w zakresie sportu, otrzymał największe poparcie w pierwszej turze - na poziomie 37,62%. Jego komitet wprowadził 5 radnych, co nie daje mu samodzielnej większości. Drugim kandydatem jest Kamil Lepa, 37-letni menadżer znany z działalności kulturalnej jako były dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Ustroniu Morskim. W pierwszej turze poparło go 26,44% wyborców. Do rady gminy wprowadził tylko 2 radnych.

Dogrywka wyborcza odbędzie się także w gminie Siemyśl. Największe poparcie w pierwszej turze otrzymał urzędujący wójt - 59-letni Marek Dołkowski - 42,32% głosów. Jego komitet wyborczy wprowadził do rady gminy 6 radnych, co nie daje mu samodzielnej większości. Jego kontrkandydatem jest 35-letni Wojciech Pańka, 35-letni handlowiec, a także radny Rady Gminy Siemyśl. W pierwszej turze otrzymał 29,82% głosów, a jego komitet wprowadził identyczną liczbę radnych do rady gminy, co jego kontrkandydat, - 6.