Overcast Clouds

9°C

Kołobrzeg

20 kwietnia 2024    |    Imieniny: Agnieszka, Teodor, Czesław
20 kwietnia 2024    
    Imieniny: Agnieszka, Teodor, Czesław

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Przyjechali z profesjonalnym sprzętem do eksploracji podziwiać krajobraz?

Powracamy do tematu akcji ratunkowej na Resku Przymorskim w Rogowie w miniony piątek (przeczytaj). Niektóre media regionalne i ogólnopolskie pisały o profesjonalnej grupie nurkowej, która mogłaby prowadzić poszukiwania zatopionego w 1945 roku wodnopłatu. Sprawę wyjaśnia gryficka policja, a my zadaliśmy pytania różnym instytucjom. Dziś podzielimy się z czytelnikami pierwszymi ustaleniami.

1. Obywatele niemiec wraz ze sprzętem nie wzięli się w Rogowie przypadkiem. Z naszych ustaleń wynika, że 15.12.2022 r. Instytut Pamięci Narodowej wydał zezwolenie "na ekshumację zwłok (szczątków) dzieci oraz członków załogi samolotu narodowości niemieckiej" dla Volksbund Deutsche Kriegsgraberfursorge. Jako podstawę prawną wskazano art. 4 ust. 2 ustawy o grobach i cmentarzach wojennych. Stroną tej decyzji jest również Pracownia Badań Historycznych i Archeologicznych Pomost w Poznaniu. IPN zastrzegł, że zezwolenie nie zwalnia z wymogu uzyskania innych pozwoleń. Sprawdziliśmy. W przedmiotowej sprawie, według naszych ustaleń, nie ma zastosowania cytowana ustawa, gdyż nie mamy do czynienia z grobem wojennym. W przedmiotowym miejscu doszło do katastrofy niemieckiego samolotu. Na chwilę obecną, w żadnej dostępnej literaturze nie ma dowodów na inny przebieg tego wypadku. Potwierdza to Jan Nowicki, autor książki o historii Rogowa, z którym rozmawialiśmy. Wysłał on nam także pismo, jakie w 2019 roku otrzymał z Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie. Czytamy w nim, że wrak Dorniera z jeziora w Rogowie „nie ma statusu grobu wojennego”. Jak to się stało, że w ciągu 4 lat w Rogowie już jest grób wojenny? Skoro tak, powinien tam być zakaz pływania, nurkowania, wyznaczona strefa i informacja na ten temat. Czekamy na odpowiedź z IPN.

2. Nie udało nam się porozmawiać z niemiecką organizacją zajmującą się grobami wojennymi. W niedzielę natomiast skontaktowaliśmy się z Tomaszem Czabańskim, dyrektorem Pracowni Pomost. Nie był zachwycony rozmową (bi jest niedziela) i był niemiły - każde pytanie było dla niego atakiem. Jak usłyszeliśmy, informacje podawane w mediach o nielegalnych poszukiwaniach są nieprawdziwe, żadnych poszukiwań nie było. Nie jest prawdziwa uwaga, że na jeziorze nie ma mogiły niemieckiej. Według naszego rozmówcy, fakt, że była to katastrofa samolotu to nasze zdanie, Niemcy uważają, że jest to mogiła wojenna i tyle. Na uwagę, że prowadzenie w Polsce badań czy poszukiwań wymaga pozwolenia konserwatora zabytków, dyrektor uznał za bezpodstawne, gdyż zwrócił się do wojewódzkiego konserwatora zabytków i otrzymał opinię, że w tym miejscu nie ma stanowiska archeologicznego.

3. Według ekspertów, z którymi rozmawialiśmy, ekipa, która została sfotografowana na miejscu, posiadała profesjonalny sprzęt do prowadzenia badań podwodnych, ze specjalistyczną platformą z własnym napędem włącznie. Kto przyjeżdża do Rogowa i prowadzi działania w mało sprzyjających warunkach atmosferycznych? Według niektórych komentujących, ktoś, kto chce coś ukryć. My tak daleko posuwać się nie będziemy w domysłach. Wskażemy jedynie, że w jeziorze nikt nie będzie poszukiwać ludzkich szczątków, bo to samo z siebie praktycznie nie jest na razie możliwe. Aby uzyskać punkt odniesienia, niezbędne jest znalezienie wodnopłatu lub jego szczątków. Oznacza to, że od samego początku niezbędne jest zlokalizowanie samolotu. Teraz, trzeba rozstrzygnąć, co jeśli szczątki znajdują się w samolocie, czy będzie on niszczony celem wydobycia ludzkich kości? Jeśli elementy wraku można wyciągnąć, to, po pierwsze, czy będzie to przedmiotem działań, a jeśli tak, kto poniesie koszty konserwacji i gdzie trafią te elementy, biorąc pod uwagę, że w Rogowie powstaje Muzeum Lotnictwa i Techniki Wojskowej? Na te pytania nie ma odpowiedzi, bo żadne polskie służby uprawnione prawem, nie wypowiedziały się - przynajmniej na razie.

4. Już w piątek kontaktowaliśmy się z Tomaszem Wolenderem, wojewódzkim konserwatorem zabytków w Szczecinie. Na początku, skierował nas on do pani archeolog, która poinformowała, że jezioro nie jest żadną strefą ochrony archeologicznej. Ponieważ pani nie była zainteresowana tym, na co chcemy zwrócić uwagę, powróciliśmy do rozmowy z konserwatorem, zwracając mu uwagę pytaniem, czy go w ogóle interesuje to, co dzieje się w Rogowie. Wolender informował, że sprawy sobie nie przypomina, a w ogóle nasze pytanie o brak zainteresowania sprawą go oburzyło. Tymczasem, kto, jak nie konserwator zabytków, powinien się interesować tym, że ktoś jednak w jeziorze, gdzie znajduje się ciekawy obiekt historyczny, mógłby coś szukać bez jego wiedzy czy nawet zgody? Służby konserwatorskie więc się interesują. Jest też ku temu podstawa prawna: ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Art. 36.1. Pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków wymaga: 12) poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych, w tym zabytków archeologicznych, przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania. Konserwator otrzymał od nas pytania – czekamy na odpowiedzi.

Ponieważ temat tego, co dzieje się w Rogowie, oburzył wiele osób, stał się wręcz nawet pośmiewiskiem wobec działania niektórych służb (porównywanie do działań pewnych Hiszpanów w pewnym porcie), postanowiliśmy sprawę wyjaśnić i będziemy do niej powracać. Temat katastrofy lotniczej będzie szerzej przypomniany w audycji „Kwadrans z historią”.

Robert Dziemba

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama