Kolejny wypadek na drodze krajowej nr 11. Doszło do zderzenia fiata i hyundaia. Na miejscu są strażacy z Ustronia i Kołobrzegu, i prowadzą działania ratownicze.
Ogólnopolski plebiscyt Fundacji Nasza Ziemia na Gminę Przyjazną Bałtykowi został rozstrzygnięty. Certyfikatem wyróżniona zostało Ustronie Morskie.
Jak co roku, do Ustronia Morskiego zjechali miłośnicy wiekowych samochodów. Swoje zabytkowe pojazdy prezentują dziś na parkingu przy aquaparku "Helios".
We wtorek w godzinach popołudniowych doszło do kolejnego wypadku, tym razem w Ustroniu Morskim. KIA uderzyła w wózek na przejściu dla pieszych.
Do wypadku doszło tuż przed południem w Sianożętach na drodze krajowej nr 11. Mercedes uderzył w kierującego skuterem, który skręcał w lewo.
O tym, jak łatwo sparaliżować drogę krajową nr 11, świadczy wczorajszy przykład z Sianożęt. Wystarczy, że przy skrzyżowaniu zepsuł się traktor. I się zaczęło.
Wyprzedzanie jest bardzo niebezpiecznym manewrem, co pokazują również policyjne statystyki. Dziś ten manewr był przyczyną kolizji w Bagiczu.
Po południu, na plaży w Sianożętach zaczęły tonąć dwie młode dziewczyny. Gdyby nie szybka reakcja jednego z plażowiczów, mogłoby dojść do tragedii.
Wczoraj pisaliśmy o apelu ratowników, aby nie kąpać się przy trudnych warunkach panujących na morzu. Dziś taka kąpiel skończyła się reanimacją mężczyzny.
Po południu, wszystkie służby ratunkowe udały się do Ustronia w związku ze zgłoszeniem, że tonie młoda dziewczyna. Na szczęście nic jej się nie stało.
To nie był jedynie pokaz sztuki kulinarnej i degustacja potraw rybnych. Festiwal Ryby okazał się prawdziwą lekcją i niezwykłą podróżą w podwodny świat smaków.
Dzisiejsza burza, jaka przeszła nad powiatem kołobrzeskim, spowodowała również uszkodzenia w innych gminach, poza gminą Gościno. Na przykład w Ustroniu.
W Ustroniu Morskim na skrzyżowaniu z wjazdem do Sianożęt doszło do niegroźnej kolizji dwóch pojazdów. Droga jest nieprzejezdna, jest duży korek.
Dokładnie 240 cm - tyle mierzy góra piasku, usypana przez uczestników Plażowych Mistrzostw Budowniczych w Ustroniu Morskim. Zajęło im to 90 minut.
Strażacy z Ustronia postanowili nocą przejechać ulicą Kościuszki. Okazało się, że gdyby w którymś z ośrodków wybuchł pożar, byłby problem.