Clear Sky

8°C

Kołobrzeg

29 marca 2024    |    Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
29 marca 2024    
    Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

reklama

Profesor od historii KołobrzeguJerzy Patan. Niezwykle skromny człowiek. Swoją pracą dokumentował odbudowę Kołobrzegu, rozwój miasta i regionu, najważniejsze wydarzenia w Polsce. Odszedł tak jak żył – w ciszy. Nigdy nie lubił sławy.


O śmierci z Jerzym Patanem rozmawialiśmy kilkukrotnie. W ostatnich latach chorował, przechodził kilka operacji. Największą dla mnie bolączką jest to, że nie mogłem uczestniczyć w jego ostatnim pożegnaniu, leżałem w szpitalu z ciężkim zapaleniem płuc.

Jerzy Patan to z pewnością zasłużony obywatel Kołobrzegu. Nie ma zbyt wielu ludzi, którzy tyle zrobili dla popularyzacji historii i ratowania jej od zapomnienia. Gdy rodziła się wolna prasa, pan Jerzy pisał na potęgę. Wiedzę miał przeogromną, a archiwum jeszcze większe. Razem z kolegami pasjonującymi się historią miasta, wycinaliśmy jego artykuły i trzymaliśmy w segregatorach. A potem chodziliśmy na spacery w miejsca, które on jako dziennikarz opisywał. Pamiętam jego artykuł z „Gazety Kołobrzeskiej” „Czy Kołobrzeg jest wolny” o 19 Baterii Artylerii Stałej. Wówczas przekopaliśmy się na teren Marynarki Wojennej i prawie nas złapali.

Gdy pan Jerzy przeszedł na emeryturę z „Głosu Pomorza”, stał się jeszcze bardziej aktywnym człowiekiem. 20 lat temu założył Galerię Dokumentu i Fotografii Kołobrzegu. Zbierał, skupował, poszukiwał zdjęcia i dokumenty związane z naszym miastem. Jednocześnie założył Wydawnictwo Patan Press, które wydawało jego książki, przewodniki i albumy. Trafił w czasy, gdy zainteresowanie historią miasta stale wzrastało. Jego pierwsza, bogato ilustrowana książka – „Kołobrzeg sto lat w fotografii 1897-1997” z 1998 roku, była prawdziwym hitem. Wówczas pojawiło się na rynku kilka innych pozycji, ale Patan trafił w sedno sprawy: połączył dawny Kołobrzeg z czasami nam współczesnymi.

Można powiedzieć, że tak wszystko się zaczęło. Potem była „Historia Kołobrzegu w fotografii” w dwóch tomach – zbiory pana Jerzego stale rosły. A potem coś, co cenię sobie w sposób dla mnie bardzo ważny: kilkutomowa, dziś już wiemy, niedokończona monografia fotograficzna miasta. Zaczęło się od „Kołobrzeg – Kiedy wszystko było pierwsze”. Wspaniała praca, ukazująca zniszczenie Kołobrzegu i pionierskie czasy jego zagospodarowywania. Potem była równie ważna książka „Dzieje dawnego kurortu”. A potem kontynuacja serii, pt. „Moje lata sześćdziesiąte” – aż dwa tomy. Zawsze powtarzałem, że to książki, które powinny stać na półce każdego kołobrzeżanina, ceniącego sobie historię własnego miasta. Większość moich pozycji, obowiązkowo z autografem.

Pan Jerzy był fanem, tak chyba mogę powiedzieć, portalu Miastokolobrzeg.pl. Jako dziennikarz, znał blaski i cienie tego zawodu. Ale często dzwonił, rozmawialiśmy o historii czy o bieżących wydarzeniach. Gdy potrzebne były nam zdjęcia jako ilustracje, nigdy nie odmawiał. Pozwolił nam korzystać ze swoich książek, prosząc, aby tylko podpisywać zdjęcia z jego archiwum. Gdy wykonywaliśmy portal „Twierdzakolobrzeg.pl” otrzymaliśmy jego zgodę na użycie ilustracji z dziejów miasta. Nie mógł wyjść z wrażenia, jak dzieci i młodzież interesują się historią Kołobrzegu i jak mało mają możliwości na znalezienie odpowiednich informacji. Z drugiej strony, ciężko był czymś pana Jerzego zaskoczyć. Jego wiedza była bardzo rozległa, a archiwum uporządkowane. Kiedyś potrzebowaliśmy zdjęć Bastionu Magdeburg z lat 60-tych, bo chcieliśmy wpisać obiekt do rejestru zabytków. Następnego dnia były na skrzynce mailowej.

Ostatni raz widzieliśmy się podczas głosowania w wyborach samorządowych w 2014 roku. Był schorowany, ale starał się tego po sobie nie okazywać. Jak zwykle przypomniałem mu, że czekam na jego nową książkę, na album z Kołobrzegiem z lat 70-tych. Uśmiechnął się tylko lekko i powiedział: „Niech pan działa, zawsze pana czytam”. Szczerze, myślałem, że jednak ten album się ukaże. Gdy pan Jerzy miał lepszy dzień, sam dzwonił i wówczas o tej pracy rozmawialiśmy. Byłaby na pewno fascynująca.

Gdy jeszcze działało Kołobrzeskie Stowarzyszenie Dziennikarzy, złożyliśmy wniosek, aby uhonorować Jerzego Patana tytułem Zasłużony Obywatel Kołobrzegu. Podziękował za inicjatywę, ale odmówił. Twierdził, że on już został doceniony, dostał „Konika” jako Kołobrzeżanin Roku i mu to z powodzeniem wystarcza. Uważałem do końca, że jest człowiekiem jednak niedocenionym. W jednej z rozmów wypomniał mi to mówiąc, że kto o nim jeszcze pamięta. A jednak...

Panie Jerzy, pamięć w serach ludzi zostawiają także ci, którzy tworzą karty historii, aby mogli zapisać się na nich inni. Pan był takim człowiekiem. W drugim tomie „Moch lat sześćdziesiątych” pisał pan tak o mowie pogrzebowej nad grobem pana przyjaciela – Bogdana Żołtaka: „Rodzaj śmierci jest nagrodą za sposób życia. Jakie życie, taka śmierć. (…) Żołnierza w walce zabija kula. Górnika zawał lub pylica. Marynarza żywioł oceanu. Dziennikarza zabija samo życie, któremu służy – o które walczy, które chce uczynić piękniejszym – lepszym – sensowniejszym”.

Panie Jerzy, Profesorze, spoczywaj w pokoju!

Robert Dziemba
Fot. Jerzy Patan "Moje lata sześćdziesiąte"

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama