Powrócił problem dzików ryjących na placu zabaw Maja znajdującym się na ulicy Wylotowej. Sygnały w tej sprawie otrzymaliśmy od mieszkańców osiedla. I rzeczywiście cały plac zabaw został dokładnie przeryty przez dzikie zwierzęta, ułatwia im wejście na teren otwarta brama oraz uszkodzone ogrodzenie od strony terenu po cpn. Wspomniany plac zabaw jest jednym z bardziej zadbanych i dopieszczonych miejsc w Kołobrzegu. Do czasu, aż regularnie wypady tu zaczęły urządzać sobie dziki, które rozkopały i rozorały trawę. Ten proces trwa już ponad dwa lata. Strażnicy miejscy zgłoszeń dotyczących Wylotowej jeszcze nie odnotowali, ale wzywano ich do dzików na Wybickiego i Tarnowskiego (ostatnie zdjęcie)
Zapytaliśmy o zabezpieczenie terenu w kołobrzeskim magistracie. Od rzecznika prasowego prezydenta, Michała Kujaczyńskiego otrzymaliśmy taką informację: Na początku przyszłego tygodnia została zaplanowana wizja lokalna na tym terenie. Nowe ogrodzenie to kosztowna inwestycja, która w dodatku nie zawsze sprawdza się jeśli chodzi o dziki. W przyszłym tygodniu będę mógł powiedzieć jakie planujemy działania doraźne. Dodam, że Miasto ma umowę z osobą której zadaniem jest odstraszanie dzików. Występowanie dzikich zwierząt można zgłaszać na Straż Miejską, która przekazuje te informacje właśnie do tej osoby. Natomiast odłów dzikich zwierząt to już zadanie Powiatu Kołobrzeskiego.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.