Na plaży w Podczelu od rana pracowali saperzy. Przyjechali po 50-kilogramową bombę lotniczą, która znajdowała się w wodzie, a także trzy pociski kaliber 20 milimetrów. Nie znaleziono dziś innych niewybuchów, ale jak mówiła dziennikarzom prezydent Anna Mieczkowska, będzie czyniła starania, aby wykonać rekonesans saperski plaży od hotelu "Marine" do Podczela. Regularnie znajduje się tu dużo pozostałości po działaniach wojennych w marcu 1945 roku.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.