Znamy już wyniki badań nad lokalizacją dużych sklepów w Kołobrzegu. Większość mieszkańców ten pomysł popiera, a miasto chce galerii handlowej przy ul. Żurawiej.

Analizę skutków lokalizacji wielkopowierzchniowych obiektów handlowych dla obszaru miasta Kołobrzeg wykonał Instytut Eurotest (pobierz). Jest to niezwykle ciekawy dokument, który zawiera nie tylko badanie preferencji mieszkańców naszego miasta, ale także analizę stanu obecnego w zakresie handlu detalicznego i hurtowego. Z analizy wynika, że jesteśmy skazani na hipermarkety.

Obecnie, w Kołobrzegu funkcjonują 222 sklepy wielkopowierzchniowe, 186 sklepów wielobranżowych i 141 sklepów odzieżowych. Mamy 90 hurtowni, targowisko i bazar. Co ciekawe, z badania wynika, że zakupy na targowisku robi 3,7% mieszkańców. W mieście funkcjonuje 16 sklepów o powierzchni od 400 do 1000 metrów kwadratowych, 14 o powierzchni powyżej 1000 metrów i 2 o powierzchni powyżej 2000 metrów kwadratowych. "Sieć handlowa Kołobrzegu zmniejszyła się w latach 2006 - 2010 o 159 sklepów tj. o 12,9%. Opierając się na doświadczeniach europejskich i ogólnopolskich badaniach Instytutu Eurotest przyjąć można, że jest to efekt powstawania wielkopowierzchniowych obiektów handlowych na terenie Kołobrzegu, ale również do zmniejszenia ilości sklepów przyczyniły się wyjazdy na zakupy mieszkańców Kołobrzegu do dużych centrów handlowo usługowych w innych miastach (o czym mówimy w dalszej części opracowania)". 43,1% mieszkańców uważa, że brakuje sklepów wielkopowierzchniowych w branży spożywczej, 65,8% dostrzega brak sklepów wielkopowierzchniowych z branży odzież i obuwie, 49,1% w branży RTV/AGD, w branży meble i wyposażenie wnętrz w ocenie 66,2% mieszkańców, w branży sport i turystyka w ocenie 62,9% mieszkańców, w branży remontowo-budowlanej typu dom i ogród w ocenie 57,6% mieszkańców.