Po wykonaniu ścieżki rowerowej pomiędzy platanami wzdłuż ulicy Łopuskiego okazało się, że największym problemem jest skrzyżowanie z wjazdem do kołobrzeskiego szpitala. Nie pomogły ograniczniki, które zmuszały rowerzystów do większej ostrożności. Postawiono więc znak STOP, choć na rowerzystach nie robi on większego wrażenia. A to błąd, gdyż ruch pojazdów w tym miejscu jest duży i może tam dojść do wypadku. Przy okazji, warto aby w Urzędzie Miasta ktoś przyjrzał się skrzyżowaniu tej ścieżki z ulicą Lotniczą. Jest tam przejście dla pieszych, nie ma przejazdu dla rowerów, a kierowcy mają ograniczone pole widzenia nadjeżdżających rowerzystów od strony szpitala. Dochodziło już tam do kilku groźnych sytuacji, a potencjalna kolizja jest kwestią czasu.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.