Jak to się dzieje, że w Kołobrzegu paliwo jest aż o kilkadziesiąt groszy droższe niż w innych miastach? Tego nie wie nikt - to znaczy wielu wie, ale tankować i tak gdzieś trzeba.
Gdy ktoś zatankuje w Kołobrzegu i jedzie na południe Polski, to krew go zalewa, bo gdyby tankował dalej od naszego miasta, to by zaoszczędził. I tak, tankując na przejazd 40 kilometrów, w Białogardzie tankujemy 50 litrów oleju napędowego. Oszczędzamy 17 złotych! Można też tankować w bazie Komunikacji Miejskiej, gdzie paliwo należy do najtańszych w mieście. Jednak gdyby wczoraj tankować ON w Komunikacji Miejskiej i na markowej stacji w Białogardzie, przy 50 litrach zaoszczędzilibyśmy zaledwie 1 złoty. Zawsze coś...
W ubiegłym roku, kierowcy w Drawsku Pomorskim brali udział w strajku włoskim, tankując paliwo za 10 groszy i blokując niektóre stacje paliw. Już sama zapowiedź strajku spowodowała spadek cen w okolicy.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.