Overcast Clouds

6°C

Kołobrzeg

23 kwietnia 2024    |    Imieniny: Jerzy, Wojciech
23 kwietnia 2024    
    Imieniny: Jerzy, Wojciech

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Giną dziesiątki rowerów - temat rzekaRower staje się dziś tak powszechnym urządzeniem, że powszechnie ginie i w sezonie taka kradzież to zwykła kradzież. Bo ile można tych kradzionych rowerów szukać?


Jak mówi jeden ze śledczych, dopóki będzie istniał rynek zbytu na tanie, używane rowery, dopóty będą one kradzione na potęgę. Jednego dnia, w szczycie sezonu w Kołobrzegu może ginąć nawet do 5 rowerów, ale skala problemu nie jest rozpoznana. Problem w tym, że mało kto zgłasza kradzież na Policję. Sprawcy tych przestępstw są bowiem trudni do ustalenia i jak mówią ofiary kradzieży, szkoda czasu na przesiadywanie na komendzie, skoro wiadomo, że mienia i tak się nie odzyska. Z takim twierdzeniem nie zgadza się mł. asp. Tomasz Kwaśnik. - Policjanci mają sukcesy w odzyskiwaniu skradzionych rowerów. Regularnie prosimy osoby o rozpoznanie swojego jednośladu - mówi oficer prasowy komendanta powiatowego Policji. Za to od ogłoszeń o skradzionych rowerach roi się na "Facebooku" i innych serwisach.

- Rowery to temat trudny. Ludzie je znakują, zaopatrują w znaki szczególne, bo w Polsce rowery nie są rejestrowane, nie mamy żadnej bazy danych. Potem sprawdzają na "Allegro" czy "OLX", jeżdżą po giełdach czy ryneczkach. Sprawcy wyspecjalizowali się więc i chłodzą towar, przeczekując zainteresowanie okradzionych osób. Jeśli nie złapiemy sprawcy na gorącym uczynku lub niedługo po, to następuje to w związku z rozbiciem dziupli lub przy innych sprawach - mówi nasze źródło zbliżone do Policji. Część jednośladów jest niszczona, rozbierana na części, lub jak niedawno pisaliśmy - wrzucana na przykład do Parsęty.

Rowery kradzione są ze wszystkich miejsc i o każdej porze dnia i nocy. Kradnie się z piwnic, klatek, skwerów, sprzed sklepów, spod kościoła, a nawet z balkonów. Kradnie się marki wypasione, ale także zwykły złom. Na wszystko jest zbyt. Niestety, policyjne akcje znakowania rowerów są tylko połowiczne. Znakować można rower tylko wtedy, kiedy ma się dowód jego zakupu. A w wielu przypadkach rowery kupowane są przy okazji, nie mają żadnej historii. Bywa, że pochodzą z kradzieży. Niska cena transakcji nie jest powodem do zastanowienia, skąd towar pochodzi. - Ludzie najpierw są okradani, a potem sami kupują kradzione - mówi doświadczony śledczy. I dodaje, że niestety, Kołobrzeg na mapie Polski nie jest wyjątkiem. Tak dzieje się w całej Polsce. To już plaga.

Policja nie prowadzi odrębnej statystyki kradzieży rowerów. Tomasz Kwaśnik przyznaje jednak, że problem narasta i jest zauważalny. Problem w tym, że nawet jeśli ktoś rower ukradł, rzadko kiedy ktokolwiek sprawdza jego pochodzenie. Nie ma w Polsce żadnych przepisów regulujących te kwestie. Dlatego złodzieje niczym się nie przejmują, a piwnice, klatki i osiedla traktują jak markety z rowerami. Przykładem niech będzie wideo poniżej. Złodziej w dzień rozeznał teren, przyszedł w nocy, a właściwie nad ranem. To najlepsza pora do kradzieży - ludzie śpią, miasto jest puste. Sprawdził gdzie są kamery, ubrał stosowną odzież ochronną pod śmietnikiem, żeby nie wzbudzać podejrzeń. Sprawca wie, gdzie znajduje się jego towar. Zdjęcie zabezpieczenia domofonu zajmuje mu dokładnie 5 minut - widać że dopiero wprawia się w fachu. Zachowuje się cicho, nie pozwala trzasnąć drzwiom. Pod kurtką ma specjalne nożyce do przecinania zabezpieczeń. Chwilę mu to zajmuje, po czym niczym nie niepokojony odchodzi ze "swoim" rowerem na jedną z licznych ścieżek rowerowych.




reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama