Clear Sky

15°C

Kołobrzeg

17 maja 2024    |    Imieniny: Weronika, Sławomir, Brunon
17 maja 2024    
    Imieniny: Weronika, Sławomir, Brunon

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

reklama

Na wtorkowym wspólnym posiedzeniu Komisji Spraw Społecznych i Komisji Infrastruktury Rady Powiatu Kołobrzeskiego, radni dyskutowali na temat przyszłości ośrodka "Gryf", który obecnie jest własnością powiatu. Ostatnio uchwała o wieloletniej dzierżawie miała trafić na sesję, ale po naszej publikacji została wstrzymana.


Przypomnijmy. Jako pierwsi dotarliśmy do projektu uchwały Zarządu Powiatu Kołobrzeskiego w sprawie wydzierżawienia ośrodka "Gryf" do 15 lat. Takim pośpiechem zarządu co najmniej zaskoczeni byli radni i to ich reakcja spowodowała czasowe wstrzymanie się z pomysłem starostę Artura Mackiewicza. Tymczasem na sesji za wydzierżawieniem ośrodka opowiedzieli się pracownicy i związkowcy "Gryfa", którzy pikietowali w tej sprawie.
Na komisji pojawiły się głosy zdziwienia, że pracownicy opowiadają li tylko i wyłącznie za wydzierżawieniem ośrodka, skoro to tylko na krótki okres czasu gwarantuje im pracę. Radny Piotr Pasikowski, który nie jest zwolennikiem dzierżawy, ale raczej opowiada się za sprzedażą ośrodka, zastanawiał się, kto rozmawiał z pracownikami i skłonił ich do tego kierunku. - Mamy przykład ośrodka "Arka", który po sprzedaży zatrzymał pracowników i dziś radzi sobie bardzo dobrze.
Swojego oburzenia zachowaniem zarządu na czele ze starostą Arturem Mackiewiczem nie krył radny SLD Robert Lepa. - Nie było żadnej informacji w tej sprawie, żadnych konsultacji, projektów do rozpatrzenia. Wszystko tak jakoś z zaskoczenia się robi. Po co to? - dopytywał. W sukurs przyszedł mu członek zarządu Włodzimierz Adam, który przed sesją jako jedyny nie poparł pomysłu członków Zarządu Powiatu: Artura Mackiewicza, Marii Storczyk i Pawła Pawlaka (Jerzy Kołakowski był nieobecny). - Dlaczego my się tak spieszymy? - pytał Adam. - Radni opowiedzieli się za spowolnieniem całego tego procesu z "Gryfem", a teraz jakby znowu przyspieszamy. Dlaczego nie ma przygotowanej żadnej rzeczowej analizy. Dlaczego nie rozpatrujemy utworzenia na przykład spółki pracowniczej, tylko od razu zmierzamy w kierunku dzierżawy?
Do braku analiz przyznał się członek zarządu Paweł Pawlak. Tymczasem Zbigniew Stankiewicz, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomiczno-Hotelarskich tłumaczył, że on zgodnie z przepisami może decydować tylko w ograniczonym zakresie, jeśli idzie o powierzone mienie. - Dzierżawa to działanie najdalej idące, zachowuje większość miejsc pracy, ale to była tylko propozycja, na którą zarząd przystał, a decyzję podejmuje rada.
Radna Danuta Bugaj i Ewa Paśka-Koschel tłumaczyły, że sprawa stanęła na komisji i nie było specjalnego sprzeciwu dla propozycji zarządu. - Coś z tym majątkiem trzeba zrobić, a czas ucieka - tłumaczyła Danuta Bugaj. Na takie stwierdzenie nie zgodził się radny Lepa. - My chyba byliśmy na różnych komisjach. To starosta się spieszył, twierdził, że czas goni, nalegał, przepychał.
Suchej nitki na staroście Mackiewiczu nie zostawił Ryszard Ławrynowicz, starosta kołobrzeski w dwóch poprzednich kadencjach, obecnie radny SLD. - Zero informacji i brak szacunku dla radnych. Pośpiech niczego nie tłumaczy, to tylko zły doradca. Proces likwidacji tego gospodarstwa trzeba przygotować porządnie, to nie jest fju-bździu a la dzierżawa albo sprzedaż. Jestem przeciwnikiem czarowania, bo daliśmy się 2 lata temu zaczarować, że "Łuczniczka" pójdzie za 12 milionów. I co? Ja jako jedyny głosowałem przeciwko temu budżetowi, bo pewne rzeczy są nierealne. A teraz mamy znowu kolejną sprawę. Wygaszenie zarządu i problem "Gryfa". I co dalej? A co dalej z hotelem "Centrum"? O tym w ogóle nikt nie mówi, a ten sam czas ucieka, bo to, że do końca roku zostało 9 miesięcy to wszyscy wiemy.
- My ciągle pytamy i nie ma odpowiedzi - konstatowała radna Ewa Giza. - My jako radni oczekujemy konkretnych rozwiązań, opracowanych i rzetelnych, a nie: sprzedać albo wydzierżawić. Sprzedaż i dzierżawa to nie są nowatorskie rozwiązania, to nie rozwiązuje wszystkich problemów.
Ostatecznie radni przyjęli jeden z głównych wniosków, zobowiązujących starostę kołobrzeskiego do wszechstronnego i rzetelnego opracowania programu likwidacji gospodarstwa pomocniczego i podmiotów wchodzących w jego skład. Artur Mackiewicz był nieobecny na posiedzeniu komisji. W tym czasie wracał z konwentu starostów.

Robert Dziemba

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama