Radni miejscy musieli wczoraj skrócić porządek obrad, żeby czarna noc ich nie zastała. Dopisywał im za to humor i to w niejednym temacie sesyjnym.
Sesja to z zasady powaga i praca nad prawem lokalnym. Ale gdy procedowanie uchwał się przedłuża, bywa wesoło. I tak radny Henryk Bieńkowski zainteresował się, czy w przetargu na zakup mieszkania będą mogli stanąć obywatele nie mający obywatelstwa polskiego. W szczegółach wyjaśnił, czy na przykład mieszkanie będzie mógł kupić Schumacher. Głos z sali: "Jak się obudzi". W innym miejscu, radny Henryk Bieńkowski wypowiadając stanowisko w sprawie uchwały stwierdził, że klub jest przeciwny zalecaniu się do prezydenta. Ktoś krzyknął: "Gender". Na pytanie radnej Doroty Oyedemi, czy ten budynek musi być taki wysoki, padł komentarz, że tak, bo dzięki temu powstrzymuje smród. Ktoś na sesji rzekł jeszcze: "Pan sobie robi jaja", ale nie odnotowaliśmy kto do kogo. Było wesoło.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.