Wieczorem, w ośrodku "Mona Lisa" odbyło się spotkanie mieszkańców Podczela z prezydentem Januszem Gromkiem i organizatorem festiwalu "Sunrise" - Krzysztofem Bartyzelem. Zebranie osiedlowe było źle zorganizowane, brakowało nagłośnienia, ludzie się nie słyszeli, albo zakrzykiwali. Od samego początku, ludzie dzielili się z prezydentem swoimi obawami, przede wszystkim o bezpieczeństwo, hałas i porządek. Janusz Gromek starał się uspokajać mieszkańców, wskazując, że organizatorzy do tej pory trzymali wzorowy porządek i nie ma się czego obawiać. Krzysztof Bartyzel podkreślał, że za organizację imprezy czterodniowej, wpłaci do kasy miasta bezpośrednio 200 tysięcy złotych, a w podatkach kolejne 400 tysięcy. Powyższe oznacza zainwestowanie w infrastrukturę osiedlową, choć sam festiwal odbyłby się na płycie lotniska. Do tej pory, jednorazowo na festiwalu bawiło się 20 tysięcy osób. Gdyby impreza odbyła się w Podczelu, byłoby to o wiele więcej. Ile? Tego nie wiadomo i o tym Bartyzel nie mówił.
Warto podkreślić, że na zebranie przybyło łącznie około 150 osób. Wśród nich, byli i tacy, którym festiwal w Podczelu się podoba, ale byli oni w mniejszości. Sceptycy wskazywali na problem dróg, dojazdów, korki, na to, że tak naprawdę potrzeba ich zgody, a potem mieszkańcy sami zostaną z problemami. Takimi opiniami dzielili się mieszkańcy także po zebraniu. Zapewnienia organizatora i prezydenta nie zmieniły ich nastawienia. Trzeba też przyznać, że prezydent deklarował pełną współpracę z Zarządem Osiedla, a organizator zapewnił, że Podczele podczas festiwalu będzie najbezpieczniejszą dzielnicą Kołobrzegu.
Na razie nie wiadomo, co dalej z Sunrise Festival. W poniedziałek zostanie zaprzysiężony nowy prezydent. Dzisiejsze spotkanie miało charakter konsultacyjny, choć wiadomo nie od dziś, że Anna Mieczkowska jest za organizacją festiwalu. Krzysztof Bartyzel podkreślał dziś, że ekwiwalent reklamowy tej imprezy dla miasta to ok. 2 mln zł.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.