To najlepsza rzeźba w temacie "Przerwa w koncercie", który możemy oglądać przed Regionalnym Centrum Kultury. Dziś, Wiktor Szostało ustawił ostatnie krzesło.
2 do 3 lat - na tyle Wiktor Szostało planował swój projekt, który realizował przed RCK. Ostatecznie, trwało to niemal lat 5, bo pierwsze krzesło z wiolonczelą zostało ustawione w 2011 roku. "Przerwa w koncercie" to cztery krzesła z instrumentami kwartetu smyczkowego. Początkowo, instalacja była krytykowana. Obecnie, gdy stała się turystyczną atrakcją, a wczasowicze robią sobie przy niej pamiątkowe zdjęcia, krytyka znikła.
Czwarte krzesło nie stanęło jednak przy zainstalowanych już trzech obiektach z mieszkanki stali typu Corten. Jak mówi naszemu portalowi Szostało, po północnej stronie RCK nie ma już tak naprawdę miejsca, były pewne problemy administracyjne, aż wreszcie zapadła decyzja, aby ustawić krzesło od strony sceny plenerowej RCK, od strony ul. Spacerowej. Szostało śmieje się, że będzie to tak, jakby muzyk miał tam małą chałturę. Ponadto, krzesło ma nieco inną formę, jest bardziej stylizowane, ma poduszkę i skrzypce, z których jakby uszło powietrze. I na tym nie koniec. Bo krzesło artysty obsikuje pies. Jak mówi Szostało, pomysł z psem zrodził się z telefonów znajomych, którzy dzwonili i mówili, że są na spacerze z psem, który obsikuje krzesło. - A poza tym, pies jest praktyczny, bo ułatwia wejście na krzesło. Jak wiadomo, ludzie wchodzą na krzesła i robią sobie pamiątkowe zdjęcia, stąd małe ułatwienie - mówi artysta.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.