Sobotni koncert, choć nie brakowało na niego chętnych, wielu zawiódł, przede wszystkim walącymi program opóźnieniami. Stachursky był dla resztek...
Po sporych opóźnieniach w amfiteatrze podczas Festiwalu Rodzinnego zagrali: Kamila, Damian Skoczyk, Marcin Lindel oraz Jacek Stachursky. Impreza była istnym testem cierpliwości dla przybyłych. O 18-tej, kiedy też Festiwal miał się zacząć, ludzie spotkali się z zamkniętymi bramami do amfiteatru. Wpuszczeni zostali dopiero kwadrans przed 19. Po ponad półgodzinnym oczekiwaniu, na scenie wreszcie pojawili się prowadzący Grzegorz Poloczek oraz Patrycja Tomaszczyk-Kindla. Po nich na scenie pojawiła się 16-letnia wokalistka Kamila, która swoimi energetycznymi piosenkami rozruszała publiczność. Grupę swych fanek rozgrzał występ Damiana Skoczyka, wschodzącej gwiazdy pop z Białogardu. Następny wystąpił Marcin Kindla ze swymi własnymi kompozycjami. Po nim przyszła kolej na kolejny test cierpliwości. Godzinne czekanie na Jacka Łaszczoka vel "Stachursky", który tego samego wieczora występował na Lecie z Radiem w Turku wytrzymało niewielu. "Stachursky" zagrał dla garstki najwytrwalszych.
Kacper Pajor
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.