Za nami dziewiąty już festiwal RCK Pro Jazz. W tym roku, Regionalne Centrum Kultury, zaproponowało kołobrzeskim odbiorcom line-up zdecydowanie pro jazzowi – od 3 do 5 sierpnia na scenie plenerowej zagrały ikony polskiej muzyki jazzowej: niesamowity saksofonista Henryk Miśkiewicz z projektem Full Drive, legendarna Lora Szafran, łączący jazz na wysokim poziomie z charakterystycznymi brzeniami muzyki współczesnej, Wojtek Mazolewski.
Na trzy upalne dni Kołobrzeg stał się stolicą jazzu – bo poza polskimi projektami, prezentowali się artyści spoza kraju – Adam Wendt zagrał we współpracy z hiszpańską wokalistką Laurą Cubi Villeną promując trasę, w punkt zatytułowaną: „Polskie Serce – Hiszpańska Dusza”. Szczeciński artysta Sylwester Ostrowski wystąpił z muzykami z różnych stron świata, między innymi z Andersem Bergcrantzem, szwedzkim trębaczem, którego muzyka rozpoznawalna jest na wszystkich krańcach jazzowego światka. Na finał organizatorzy zostawili jazz-rockowo-kubańską mieszankę wybuchową – QYAVY, zespół, w którym poza czołowymi polskimi jazzmanami – Jackiem Rodziewiczem, Bartkiem Staszkiewiczem, Mateuszem Kurkiem i, zaprzyjaźnionym z festiwalem, Maciejem Sikałą, gra reprezentacja rodziny Torresów (Jose, Tomasz i Filip). Ci, którzy po wypełnionych muzyką wieczorach czuli jeszcze jakiś niedosyt, mogli ugasić go w Caffe Nuta, gdzie odbywały się nocne jam sessions.
Poza profesjonalnymi i doświadczonymi muzykami, kołobrzeska publiczność zapoznała się z muzyką nie tylko wykonywaną, ale też komponowaną, przez młode pokolenie artystów – w sobotnie popołudnie scenę przejęli studenci akademii muzycznych z najbardziej prestiżowych polskich miast. Muzycy rywalizowali w IX Ogólnopolskim Konkursie Muzyki Jazzowej. Jury konkursowe pierwszą nagrodą uhonorowało śląskie Marcin Pater Trio, które dzięki delikatnym dźwiękom wibrafonu w towarzystwie kontrabasu i perkusji, przeniosło widownię w magiczny świat harmonijnej, ale też pełnej energii muzyki jazzowej. Drugą nagrodę uzyskał krakowski kwartet założony przez Kubę Banaszka.
Pierwszy weekend sierpnia był dla miłośników jazzu punktem nie do pominięcia w letnich, wakacyjnych planach. Dla tych zaś, którzy z tym rodzajem muzyki dopiero się zapoznają – podróżą w czasie i przestrzeni, eksponującą różne odmiany jazzu i gatunków rodzimych, zawierającą pełne spektrum brzmień. Zamykając oczy, słuchacze zwiedzali nowojorskie klubokawiarnie lat 80. i 90, słoneczne wybrzeża Kuby, zabytkowe skwery gorącej Hiszpanii i widownie znanych, polskich i światowych scen. Jaka będzie X edycja RCK Pro Jazz? Jeszcze nie wiadomo, kogo zobaczymy na estradzie, ale organizatorzy zapewniają, że na tę wyjątkową, okrągłą edycję szykują coś naprawdę niesamowitego.
Kamila Kowalska
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.