Broken Clouds

4°C

Kołobrzeg

25 kwietnia 2024    |    Imieniny: Marek, Jarosław, Wasyl
25 kwietnia 2024    
    Imieniny: Marek, Jarosław, Wasyl

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Powoli dobiega końca V kadencja samorządu. Zbliżamy się nieuchronnie do podsumowań wydarzeń bieżących i tych już wydawałoby się historycznych. Zaczynamy od rozmowy z Dariuszem Zawadzkim, radnym Platformy Obywatelskiej, przewodniczącym Komisji Rewizyjnej Rady Miasta. Temat: Komisja Rewizyjna.


- miastokolobrzeg.pl: Mijają powoli 4 lata funkcjonowania Komisji Rewizyjnej w bieżącej jeszcze kadencji samorządu. Czy może pan z czystym sumieniem powiedzieć, że kontrola sprawowana nad organem wykonawczym, jakim jest prezydent miasta, była prowadzona rzetelnie i apolitycznie? I co radnym udało się poprawić w funkcjonowaniu miasta w ciągu tych ostatnich 4 lat?
- Dariusz Zawadzki: Zdaję sobie sprawę z tego, że Komisja Rewizyjna budzi emocje. Jest delikatny spór natury prawnej z naszą opozycją w Radzie co do obsady jej przedstawiciela w Komisji. Jeżeli chodzi o ostatnie 4 lata powiem tak: Komisja przeprowadziła szereg kontroli, średnio około 12 kontroli w roku plus kontrole zlecone przez Radę. Większość kontroli przechodzi bez medialnego zainteresowania, ponieważ nie znajdujemy nieprawidłowości w wydatkowaniu środków publicznych. Oczywiście, były kontrole, które wzbudzały zainteresowanie opinii publicznej, jak chociażby słynne wycinki drzew, kontrola MOSiR, gdzie dzięki nam udało się zapobiec naruszaniu dyscypliny finansów publicznych. Teraz prowadzimy kontrolę słynnych kortów tenisowych, które również wzbudzają emocje. W planie mamy jeszcze kompleksową kontrolę Regionalnego Centrum Kultury, to też będzie ciekawa kontrola. Z większością wniosków pokontrolnych prezydent miasta się zgadza. Na razie nie zgodził się tylko z wnioskiem o remont budynku informacji turystycznej przy dworcu PKP.
- MK: Ale w tej kadencji na coś takiego jak „Adabar” czy ulica Sybiraków to komisja nie trafiła.
- DZ: No tak, nie było takich spraw. No nie powiem rzeczy negatywnych na temat Komisji, bo od tego jest opozycja, ja w tym zakresie opozycji nie będę wyręczał.
- MK: Ale przyzna pan, że Komisja Rewizyjna zawsze była zostawiana opozycji. Pan jest przedstawicielem partii rządzącej, która w dodatku w tej komisji ma większość. Nawet za czasów Bieńkowskiego komisją kierował radny spoza ekipy rządzącej.
- DZ: I ma pan rację i nie ma pan racji. Na początku poprzedniej kadencji pan Dębiec był członkiem koalicji Centroprawicy Razem i wspierał wtedy prezydenta Henryka Bieńkowskiego.
- MK: Tylko, że ten wątek trwał dość krótko, a i sam Dębiec nie należał do ludzi, którzy latali Bieńkowskiego całować po słynnej kotwicy za pracę albo jakieś zlecenia.
- DZ: No tak, ale to, że później przestał go wspierać to jest zupełnie inna sprawa.
- MK: No to jest ważna sprawa, bo po pierwsze, nie był członkiem klubu mającego większość w Radzie, a po drugie krytykował Bieńkowskiego jak na szefa Komisji Rewizyjnej przystało.
- DZ: Panie redaktorze, pan Dębiec nie był opozycyjnym radnym. On tak naprawdę był radnym niezależnym, krytykował zarówno opozycję jak i opcję rządzącą.
- MK: To dobrze czy źle?
- DZ: Prawdą jest to, że należę do opcji, która wspiera obecnego prezydenta Janusz Gromka, jestem naturalnym zapleczem politycznym prezydenta. Dlatego postawiłem sobie za cel, żeby jak najrzadziej zabierać głos jako przewodniczący Komisji Rewizyjnej. Postawiłem na pełen pluralizm komisji. Jeżeli chodzi o absolutorium, co roku na sesji przedstawiał jej inny radny.
- MK: Ale zawsze był to radny Platformy Obywatelskiej, abstrahując od Centroprawicy czy Pis, nie daliście odczytać uchwały komisji na przykład Jackowi Woźniakowi z SLD.
- DZ: Zgadza się, ale Jacek Woźniak bardzo często zabierał głos jaki kierownik zespołu kontrolującego.
- MK: A pana zdaniem, która kadencja była lepsza? Był pan członkiem Komisji Rewizyjnej 8 lat temu i teraz pan również jest.
- DZ: Moim zdaniem lepsza jest obecna kadencja, z wielu powodów. Pozwolę sobie jednak na pewna dygresję. Nie pamiętam, aby ktoś chwalił sobie bieżącą kadencję. Mówi się powszechnie, że najlepszą kadencją była kadencja pierwsza w 1990 roku. Później słyszałem, że druga kadencja była zła, trzecia fatalna, czwarta tragiczna, a o obecnej słyszy się, że w ogóle dno. I ja to słyszę co 4 lata, to się powtarza. I na przykład ocena kadencji z lat 1998-2002 była naprawdę fatalna. To wtedy opozycja zarzucała, że miastem rządzą byli wojskowi. Nawet Sebastian Karpiniuk ukuł nawet powiedzenie, że jest to podobne do junty chilijskiej, że zamienili mundury na garnitury. Jeżeli idzie o ocenę obecnej kadencji, to jest to kwestia dyskusyjna i wyzwalająca spore emocje. Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.
- MK: A gdyby pan miałby coś w tym wszystkim zmienić, to co?
- DZ: Na pewno uspokoiłbym emocje. Ja jestem zwolennikiem spokojnej debaty. Zrezygnowałbym z wyzwisk i obrażania się nawzajem, czy wycieczek natury osobistej.
- MK: A kto ma więcej na sumieniu: opozycja czy partia rządząca?
- DZ: Podam pewien przykład. Na początku tej kadencji, kiedy bardzo blisko było do doprowadzenia koalicji PO-PiS, kiedy powinęła się noga prezydentowi Januszowi Gromkowi z tym słynnym oświadczeniem majątkowym, moim zdaniem koledzy koalicjanci wbili ten przysłowiowy nóż w plecy prezydentowi. Wiadomo było, że Janusz Gromek został prezydentem niewielką ilością głosów, liczyli na to, że Janusz Gromek straci mandat, dojdzie do ponownych wyborów i wtedy prezydentem zostanie Henryk Bieńkowski. Moim zdaniem było to zachowanie niekoleżeńskie i nie w porządku. Radny Kozera dorzucił do tego sprawy prywatne pana prezydenta, które nie podlegają debacie publicznej, sprawy osobiste, bo dotknął żony Janusza Gromka, którego to tematu nie powinien tykać moim zdaniem, Moim zdaniem, opozycja pokazała tutaj totalny brak klasy, mówiąc kolokwialnie, od tego wszystko się zaczęło i tak już trwa niemal 4 lata.

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama