Za nami pierwsza tura wyborów, a przed nami ostateczne głosowanie, które rozstrzygnie, kto zostanie Prezydentem Miasta Kołobrzeg.
Dojrzała demokracja
Cieszy mnie to, że w Kołobrzegu jest coraz więcej przejawów dojrzałej demokracji. Mam na myśli, między innymi to, że ludzie o bardzo różnych poglądach potrafią rozmawiać, słuchać się nawzajem i dochodzić do porozumienia, co może świadczyć także o coraz wyższej inteligencji emocjonalnej. Co istotne, każdy wynik wyborów powinien być zaakceptowany przez mieszkańców, ponieważ jest to decyzja większości. W życiu trudno jest z pewnością o pełną jednomyślność. Szacunek dla odmiennych poglądów jest bez wątpienia postawą właściwą, tym bardziej że wszyscy przecież chcą dobrze dla miasta.
Natomiast niepokoi mnie nieco sytuacja, gdzie niszczone są materiały wyborcze, tworzone są niezliczone plotki i ewidentne elementy czarnego PR-u. Uważam takie postawy za niewłaściwe i życzyłabym nam wszystkim, abyśmy tak ważne decyzje dla losów miasta podejmowali z rozwagą i bez niepotrzebnej presji.
Niezwykła waga współpracy
Wynik wyborów z 16 listopada br. oznacza, że bezwzględną większość w Radzie Miasta zdobyli radni „Porozumienia dla Kołobrzegu”, za co serdecznie dziękuję w imieniu swoim i wszystkich radnych. Możliwość realizacji konsekwentnego i harmonijnego rozwoju miasta zależy także od sposobu współpracy przyszłego Prezydenta Miasta ze wszystkimi radnymi. Jestem przekonana, że ludzie są w większości zmęczeni politycznymi konfliktami, dlatego tak ważna jest współpraca i porozumienie. Czasem zapominamy o tym, że to właśnie zgoda buduje. Niech zatem zgoda należycie buduje nasze miasto.
Zmiana jest czymś naturalnym
Mawia się często, że jedyne co w życiu jest stałe to właśnie zmiana. Wiele osób obawia się zmian i jest to zupełnie naturalne. Czy jednak kiedykolwiek w pełni się Państwo zastanawiali nad tym, czego można się obawiać przy wyborze nowego Prezydenta? W rozmowach z trzema byłymi Prezydentami naszego miasta wszyscy zapewniają, że każda prezydentura ma swój ograniczony czas. Potwierdzają też z własnej praktyki, że z perspektywy czasu każda zmiana przynosi pozytywne rezultaty i mimo osobistych ambicji jest doskonałą lekcją pokory oraz bywa doskonałą zachętą do jeszcze lepszej pracy na rzecz miasta. Trudno się z tym nie zgodzić. Szczególnie kiedy weźmiemy pod uwagę takie elementy jak świeżość spojrzenia, naturalne usprawnienia pozbawione rutyny, a przede wszystkim nastawienie na dialog, porozumienie i rozwiązywanie ważnych problemów mieszkańców i przedsiębiorców.
W pierwszej turze wyborów prezydenckich ponad 60%, czyli blisko dziesięć tysięcy mieszkańców opowiedziało się za nowym, innym Prezydentem, oddając swoje głosy na moją kandydaturę oraz panów: Jacka Woźniaka, Piotra Pasikowskiego i Wiktora Szostało. W pierwszej turze otrzymałam ponad sześć tysięcy głosów około 38%, za które serdecznie dziękuję. Proszę jednak o Państwa głos i mobilizację w drugiej turze wyborów, ponieważ każdy głos może zdecydować o przyszłości naszego miasta. Kołobrzeg bez wątpienia zasługuje na pozytywną zmianę. Zaakceptuję każdą decyzję wyborców, jednak w sercu liczę, że poprą Państwo moją kandydaturę.
Nasze miasto to nasza wspólna odpowiedzialność. Każdy głos ma znaczenie.
Zapraszam na wybory 30 listopada 2014 r.
Z serdecznymi pozdrowieniami dla mieszkańców Kołobrzegu
Wioletta Dymecka
Materiał sfinansowany ze środków KWW Porozumienie Dla Kołobrzegu Wioletty Dymeckiej