Strażacy zostali poinformowani o zadymieniu w kamienicy przy ul. Katedralnej. Ratownicy postanowili wejść przez okno do jednego z mieszkań.
Strażacy próbowali wejść do mieszkania, ale nikt nie otwierał drzwi. Ponieważ zachodziło podejrzenie, że ktoś jest obecny w lokalu i mógł zasłabnąć, zdecydowano o wejściu ratowników przez okno. Wszystko wskazuje, że w czasie wchodzenia po drabinie strażaka, ktoś lokal opuścił.
Strażacy przewietrzyli mieszkanie. Okazało się, że jako podpałki ktoś użył m.in. pierza z poduszki. Na miejsce wezwano także strażników miejskich, którzy pomogli zidentyfikować właściciela mieszkania, który "odnalazł" się w okolicy nieruchomości.
Fot. Straż Miejska
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.