Na Zachodzie mamy falę zachorowań na odrę. Pojawiły się informacje, że to wina braku szczepień dzieci. A jak to wygląda w Kołobrzegu i okolicy?
- Mamy 10 rodzin, które unikają szczepienia. Rodziny te posiadają dzieci, które powinny zostać zaszczepione - mówi Włodzimierz Wróbel, dyrektor kołobrzeskiego Sanepidu. - Są osoby, które zaraz po urodzeniu dziecka deklarują, że absolutnie nie wyrażają zgody na szczepienie dziecka - dodaje dyrektor. Takie sprawy są kierowane na drogę administracyjną, a potem mogą trafić do sądu. To sąd rozstrzyga, czy dziecko powinno być zaszczepione.
Każdy odpowiedzialny lekarz zaleci rodzicom szczepienie. Niestety, rodzice wiedzą lepiej i jak przyznaje Włodzimierz Wróbel, w ten sposób narażają na zagrożenie zarażeniem ciężkimi chorobami także inne osoby.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.