Kuba, foka, która ostatnio upodobała sobie kołobrzeską plażę, znowu wylegiwała się na brzegu. Tym razem zajęli się nią wolontariusze i weterynarz.
Jak już pisaliśmy, Kuba był ranny w pysk. Weterynarz zajął się foką podczas jej pobytu w Chłopach. Od kilku dni Kuba przebywał w Kołobrzegu i okolicy. Dziś znowu pojawił się na kołobrzeskiej plaży. Tym razem tę okazję postanowili wykorzystać wolontariusz z Błękitnego Patrolu oraz współpracownicy helskiego fokarium. Postanowiono sprawdzić, jak goi się rana Kuby i podać mu antybiotyk.
Akcja wyglądała bardzo ciekawie. Foki, wbrew pozorom, są bardzo zwinne. Najpierw, utrudniono Kubie dostęp do wody. Potem w ruch poszła siatka, a następnie na jego grzebiecie pojawiła się trójka wolontariuszy. Weterynarz zbadał Kubę i ocenił, że wszystko dobrze się goi. Kuba, po uwolnieniu z siatki, szybko zniknął w falach Bałtyku.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.