Jacek Woźniak przypomina, że miało nie być czarnego PR, gdy tymczasem jest inaczej. Ofiarą stał się on i to dlatego, że poparł Gromka... Stąd jego riposta.
Wożniak odniósł się do krytyki Cezarego Kalinowskiego i Henryka Bieńkowskiego (zobacz). Woźniak nie wierzy, że Porozumienie Dla Kołobrzegu nie podzieliło już stołków, choć w mediach mówi się, że wszystko dokona się po wyborach. Jak informuje, jemu Wioletta Dymecka stanowisko zastępy prezydenta proponowała już rok temu. Krytycznie podchodzi także do zachowania radnego Kalinowskiego, który zagląda mu do portfela, myląc się o kilkadziesiąt tysięcy, gdy sam nie zarabia ani złotówki. - Trzeba mieć trochę kultury osobistej - komentuje Woźniak.
Jacka Woźniaka dziwi, że Henryk Bieńkowski mówi, że zna go od 2002 roku, gdyż zna go od dziecka. A nawet gdyby Bieńkowski chciał znać go z samorządu, to obaj panowie w 1998 roku zasiadali w Radzie Miejskiej. - Nie wiem co się dzieje między uszami pana Henryka Bieńkowskiego, że pamięć szwankuje - dodaje radny. I kontynuuje, że Bieńkowski wkopał Kalinowskiego mówiąc, że ten nabrał do Woźniaka podejrzeń już podczas głosowania nad studium. Woźniak wyjaśnia, że wspólnie z Bieńkowskim głosował za uwagami do studium, poza jedną, dotyczącą wyprowadzenia zabudowy z obszaru górniczego. - Panie Henryku, przykrość pan musiał zrobić i wprowadzić w konsternację siedzącego obok pana Cezarego Kalinowskiego, który również zagłosował tak samo jak ja, więc pewnie też konszachty jakieś z drugą stroną tam prowadził i pewnie przykrość musiał pan sprawić szefowi sztabu Porozumienia Dla Kołobrzegu, Jackowi Kusiowi, który również głosował tak jak ja - mówi Woźniak i dodaje, że trzeba się zastanowić czy ktoś nie zachowuje się jak zamroczony samuraj we mgle.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.