Czy konwencja w sali Urzędu Miasta jest zabroniona? Czy konwencja w sali RCK to naruszenie prawa? Czy konferencja w hotelu przy szkole to wykroczenie?

Powracamy do tematu KWW Jacka Woźniaka. Pisaliśmy dzisiaj o art. 494. par. 1 p. 1: "Kto, w związku z wyborami, prowadzi agitację wyborczą: 1) na terenie urzędów administracji rządowej lub administracji samorządu terytorialnego bądź sądów", ten podlega karze grzywny (dowiedz się więcej: przeczytaj). Prawnicy nie mają wątpliwości czego i gdzie nie wolno robić. Komentarz do przywołanego artykułu Kodeksu wyborczego napisał sędzia Stefan J. Jaworski:

"1. Jest to wykroczenie powszechne (sprawcą może być każdy), z działania, które można popełnić umyślnie i nieumyślnie, ścigane z urzędu z oskarżenia publicznego, zagrożone karą grzywny w wymiarze od 50 zł do 5000 zł (art. 24 § 1 k.w.).
2. Wykroczenie to ma charakter formalny. Karalne jest samo zachowanie sprawcy polegające na prowadzeniu agitacji w jednym z miejsc niedozwolonych opisanych w tym przepisie. Dla odpowiedzialności za to wykroczenie wystarczy wyczerpanie przez sprawcę znamion jednego z zabronionych zachowań, na przykład prowadzenia agitacji na terenie urzędu administracji samorządowej bądź na terenie zakładu pracy, bądź na terenie jednostki wojskowej, bądź na terenie szkoły wobec uczniów.
3. Przedmiotem ochrony jest respektowanie zakazu prowadzenia agitacji w miejscach niedozwolonych. Artykuł 494 wylicza taksatywnie miejsca, gdzie obowiązuje zakaz prowadzenia agitacji. Przepis ten jest skorelowany z przepisami materialnymi art. 108 § 1 i 2 k. wyb., które zabraniają prowadzenia agitacji wyborczej w tych miejscach.
4. Przez agitację wyborczą kodeks wyborczy nakazuje uważać "publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego" (art. 105 § 1 k. wyb.). Ta ustawowa definicja agitacji nie wyczerpuje jednakże tego pojęcia. Przez agitację wyborczą należy raczej rozumieć podejmowane w toku kampanii wyborczej różnorodne przedsięwzięcia propagandowe mające na celu pozyskanie poparcia wyborców dla prezentowanego programu wyborczego oraz kandydatów (agitacja pozytywna) albo w celu zniechęcenia wyborców do programu i kandydatów innego uczestnika kampanii wyborczej (agitacja negatywna). (...)
6. Przez teren należy rozumieć część powierzchni ziemi (nieruchomości, gruntu, placu) wraz z wzniesionymi na niej budynkami, obiektami i innymi urządzeniami (np. płotami, parkanami, murami), jak też obiektami zbudowanymi pod ziemią (np. kopalniami). Przez teren budynku należy natomiast rozumieć sam budynek lub jego część i ogrodzony obszar gruntu, na którym budynek jest posadowiony.
8. Urzędy administracji samorządowej to urzędy określone ustawami: z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. poz. 594 z późn. zm.), z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. poz. 595 z późn. zm.), z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie województwa (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. poz. 596 z późn. zm.) i z dnia 15 marca 2002 r. o ustroju miasta stołecznego Warszawy (Dz. U. Nr 41, poz. 361 z późn. zm.) oraz jednostki organizacyjne im podległe. Urzędem administracji samorządowej jest urząd gminy, jak również urząd stanu cywilnego będący jednostką urzędu gminy".

Własnością samorządu jest gmach Urzędy Miasta, gdzie konwencję miał komitet Jacka Woźniaka. Jednostką organizacyjną samorządu jest zarówno Regionalne Centrum Kultury, gdzie konwencję miała Platforma Obywatelska, ale też Centrum Kształcenia Praktycznego i hotel "Centrum", gdzie konferencje miał komitet Wioletty Dymeckiej czy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. O tym, czy to naruszenie prawa, mogą orzec organy do tego powołane. Pytanie zasadnicze brzmi: co miał na myśli ustawodawca: czy zakaz faktycznej agitacji na terenie instytucji, czy zakaz wynajmowania sali na zamknięte spotkania na przykład z dziennikarzami.

W ciągu dnia, pojawiły się również zarzuty za konferencję prasową Pawła Hryciowa, prezesa Wodociągów. Hryciów, jako prezes miejskiej spółki, skrytykował byłego prezesa MWiK, Wiolettę Dymecką. Dymecka startuje na prezydenta i do Rady Miasta, Hryciów do Rady Powiatu. Według opozycji, Hryciów swoją konferencję miał w siedzibie Wodociągów. Według naszej kancelarii, pomijając kwestie poboczne, Hryciów jest prezesem spółki prawa handlowego i w każdym czasie ma prawo bronić jej interesu przed zarzutami osób trzecich, nawet, jeśli powstają one w momencie kampanii wyborczej. Złamałby prawo, gdyby agitował na rzecz lub przeciwko kandydatowi. Art 105 par. 1 Kodeksu wyborczego stanowi: "Agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie, do głosowania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego". Trudno za agitację uznać obronę spółki ze strony prezesa, nawet jeśli kandyduje do samorządu, przed zarzutami byłego prezesa, który też kandyduje do samorządu.

O tych sprawach rozstrzygnąć musi komisarz wyborczy.