Władze miasta przymierzają się do stopniowego wygaszania Gimnazjum Nr 2. I choć żadne decyzje nie zapadły, to raczej kwestia przesądzona.
Miasto wydaje stanowczo za dużo na oświatę w stosunku do innych miast naszego województwa. Analizy wskazują, że choć spada liczba dzieci, rośnie liczba etatów, a wydatki wydają się być niekontrolowane. Przykładem na to jest właśnie Gimnazjum Nr 2. Jak wyjaśnia odpowiedzialny za oświatę zastępca prezydenta Jerzy Wolski, Liczba uczniów w ciągu ostatnich 5 lat spadła o 200, ale wydatki na utrzymanie placówki wzrosły z 2,7 do 3,4 mln zł. Z kolei prezydent Janusz Gromek wskazuje, że w szkole jest spora grupa uczniów spoza Kołobrzegu, a nawet spoza gminy Kołobrzeg. Niestety, pozostałe gminy za tych uczniów miastu nie płacą. - Gościno twierdzi, że ma wolne moce przerobowe w swoim gimnazjum - tłumaczy Wolski.
Sprawa Gimnazjum Nr 2 stanęła na czwartkowym posiedzeniu Komisji Oświaty Rady Miasta. Wolski tłumaczył, że nie będzie zwolnień, nauczyciele i uczniowie będą przenoszeni do pozostałych gimnazjów. Na razie są to tylko przymiarki i wyliczenia, żadna decyzja nie zapadła, a jeśli zapadnie, szkoła byłaby wygaszana stopniowo. Prezydent Janusz Gromek zaznacza jednak kategorycznie, że sprawę trzeba dokładnie przemyśleć zwłaszcza tak, aby nie doprowadzić do wydłużenia czasu pracy gimnazjów i pracy na dwie zmiany.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.