Zarówno sobotni Sunrise Festival jak i niedzielne After Party zgromadziły w Kołobrzegu tysiące miłośników muzyki elektronicznej.
Festiwal na stałe wrósł w kołobrzeską panoramę. W tym roku, organizatorom dopisała pogoda, bo przez ostatnie edycje festiwalu bywało z tym różnie. Bardzo dobra scenografia, pirotechnika, moc uderzenia i didżeje, ale to nie wszystko - przede wszystkim bardzo dobra organizacja - tak w skrócie można określić tegoroczną imprezę. Tradycyjnie, zarówno w amfiteatrze jak i na parkingu, bawiły się tłumy, że miejscami nic więcej wcisnąć się nie dało. A w niedzielę od rana, na Kamiennym Szańcu odbywało się After Party. Na plaży ludzie bawili się do późnego popołudnia.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.