Z kierunku Janiska - Mirocice, do Kołobrzegu zmierzają tysiące nasion Barszczu Sosnowskiego. Inwazja trwa w najlepsze i nic jej na razie nie blokuje.
Niedawno w wyniku komplikacji po oparzeniu barszczem zmarła starsza kobieta. My o tej groźnej roślinie pisaliśmy jeszcze w czerwcu. Dostajemy wiele telefonów w tej sprawie od zaniepokojonych czytelników. Miasto sprawę zna i wybrało już firmę, która z barszczem walczy. Ale ta walka jest nierówna z kilku powodów. Po pierwsze, barszcz to roślina świetnie przygotowana do przetrwania. Wytwarza dużą ilość nasion i ma niewielkie wymagania środowiskowe. Drugi problem to kwestie własności. Jak mówią pracownicy Urzędu Miasta, pomimo obowiązujących przepisów zakazujących hodowli tej rośliny, prezes jednej ze spółek łaskawie pozwolił miastu, żeby z jego działki usunięto tę groźną roślinę.
Barszcz Sosnowskiego opanował wschodnie rubieże Kołobrzegu. W jego rozprzestrzenianiu pomocna jest woda, ale także kolej. Najwięcej barszczu rośnie wzdłuż obu linii kolejowych: na Koszalin i Białogard. Także brzegi Stramniczki z kierunków Janisk i Mirocic obfitują w tę groźną roślinę. Widać jak rozprzestrzeniają się jej skupiska. Z inwazją barszczu walczy kolej. Wzdłuż torów kolejowych na Białogard roślina została wycięta. Ale już rzeczką Stramniczką jej nasiona wędrują do Kołobrzegu, opanowując powoli zabytkowy Park Dąbrowskiego.
Ważne. W takie dni jak dzisiaj najlepiej w ogóle nie podchodzić w okolice Barszczu Sosnowskiego. Wytwarzany przez nią parzący aerozol w połączeniu z promieniowaniem słonecznym może skończyć się tragicznie.
Widok w kierunku zachodnim z granicy Janisk i Mirocic. W głębi kolonia barszczu.
Wzdłuż rzeczki Stramniczki barszcz rośnie w najlepsze.
Stanowiska barszczu przy skrzyżowaniu do Budzistowa.
Barszcz Sosnowskiego - wysokość ulicy Koszalińskiej.
Barszcz Sosnowskiego na wysokości komina MEC.
Zniszczona kolonia barszczu wzdłuż torów kolejowych na Białogard.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.