W sobotę, w Kołobrzegu podejmowany był zespół KS Basket Piła, klubu z którym w ubiegłym sezonie rywalizowaliśmy o siódme miejsce w tabeli.
Zupełnie inaczej wygląda dla obu klubów sezon obecny. Piła wygrała tylko 4 mecze, i to dopiero po przyjściu do zespołu Macieja Adamkiewicza, będącego przed sezonem w ścisłym kręgu zainteresowań kołobrzeskiego zarządu. Mecz rozpoczęli pilanie, jednak już chwilę później inicjatywę przejęli gracze Kotwicy 50 i w dziesiątej minucie prowadzili piętnastoma punktami, z których to ponad połowę rzucił Paweł Pawłowski, najlepiej punktujący w kolejnym już meczu.
Druga kwarta spokojna. Gościom nadal trudno sforsować naszą defensywę. Grają trochę nieporadnie, a Maciej Adamkiewicz i Kamil Michalski, snajperzy Basketu, w dwójkę meczu nie wygrają. W połowie meczu jeszcze niewielka nasza przewaga w zbiórkach (26/21), ale już znaczna w asystach (11/3), przechwytach (8/0), stratach (5/10); pozwala rozstrzygnąć tę część na naszą korzyść. Na przerwę schodzimy z przewagą 21 punktów.
Trzecia część zawodów… „strzelnica”. Przy dość biernej postawie pilskich obrońców, rzucamy trzydzieści punktów. Zaczynają grać zmiennicy. Nasza dominacja pod koszem jest już bardzo wyraźna (w całym meczu punkty spod kosza 52:18). Zdobywamy więcej punktów po szybkim ataku (16:7), po stratach przeciwnika (19:9), przewaga rośnie do 39 „oczek”. Ostatnia odsłona bez historii. Gracze Kotwicy trochę spoczęli na laurach, dając sobie narzucić styl gry przeciwnika i oddając mu inicjatywę. Kwarta, jak nigdy dotąd, przegrana przez nas dziewięcioma punktami.
Widowisko, w wydaniu obu zespołów, raczej nie porywające. W Kotwicy po długiej przerwie wystąpił trochę dłużej Dawid Neumann, ale przebywając na parkiecie 17 minut, niczego do gry nie wniósł. Za to bardzo dobre recenzje zebrał Marcin Chudy. Zdobywcę 12 punktów i 8 asyst, wydatnie wspomagali Paweł Pawłowski i Łukasz Wichniarz. Dołożyli swoje Grzegorz Arabas i Marko Djurić, co razem dało pozytywny efekt i dość łatwe zwycięstwo, choć pierwszy mecz w Pile wygraliśmy w dużo wyższym stosunku (57:112).
Następne zawody, z kategorii trudnych, 23 stycznia na wyjeździe, z drugim zespołem tabeli (Asseco II przegrało derby z Trelem II i ma cztery porażki), toruńskim AZS. U nas wygraliśmy 69:52. Z kolei do Milenium, na mecz z Dominem Inowrocław, Kotwica 50 zaprasza, o ile nie staną na przeszkodzie ćwierćfinałowe gry Mistrzostw Polski U-20, 30 stycznia.
Kotwica 50 Kołobrzeg - KS Basket Piła 79 : 51 (25:9, 13:8, 30:14, 11:20)
Kotwica 50/ KS Basket; zbiórki 55/39, asysty 22/11, straty 12/17, przechwyty 13/6, bloki 3/1
Kotwica 50 : P.Pawłowski 18 (1x3, 5 zb., 3 as.,4 przechw.), G.Arabas 16 (2x3), M.Chudy 12 (6 zb., 8 as.), P.Kowalczuk 12 (9 zb., 3 bloki), M.Djurić 9 (2x3, 13 zb., 4 as.), Ł.Wichniarz 6 (5 zb., 3 przechw.), M.Szewczyk 4 (7 zb.), G.Dobriański 2 (2 zb.), A.Małetko, D.Neumann
KS Basket : K.Michalski 15, M.Adamkiewicz 10, B.Lipiński 10, M.Uliczka 6
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.