PiS i PSL stawały dziś od rana na głowie, aby nowelizacja Kodeksu wykroczeń została przez Senat odrzucona. Senatorowie kodeks jednak uchwalili.

Batalia trwała już od wczoraj. W kuluarach parlamentu opozycja lamentowała na temat "babci z pietruszką", która siłą będzie usuwana z chodnika. Szkoda, że wcześniej w senacie nie udało się otworzyć fotogalerii z Bulwaru Szymańskiego w Kołobrzegu... Nowelizacja Kodeksu wykroczeń stanęła pod obrady dopiero podczas drugiego dnia obrad senatorów. Wywołała skrajne emocje. Opozycyjni senatorowie żądali odrzucenia ustawy. Sprawa z powrotem stanęła na komisji, na której kilka dni temu poprawki opozycji nie przeszły. Dzisiaj jednak, opozycji głosami PiS udało się poprawki przegłosować.

Gdy wreszcie nowelizacja stanęła podczas obrad plenarnych, senatorowie mieli niezły ubaw w związku z dwoma wnioskami "mniejszości". Mało kto jednak cieszył się w Kołobrzegu, gdzie wiele osób przysłuchiwało się internetowej transmisji obrad. Najpierw upadł wniosek o odrzucenie nowelizacji, potem głosami 50 senatorów nowelizacja została przegłosowana bez poprawek, przy 38 głosach przeciw i 1 wstrzymującym się. - To historyczny moment dla Kołobrzegu - powiedział nam w rozmowie telefonicznej Mirosław Kędziorski, komendant Straży Miejskiej. - Stoimy przed wielką szansą ucywilizowania za pomocą sensownych przepisów prawa handlu, co do którego nie ma przyzwolenia, ale do tej pory brakowało narzędzi prawnych, aby z tym procederem skutecznie walczyć.

Nowelizację musi jeszcze podpisać prezydent Bronisław Komorowski. Ma na to 20 dni.

Posłuchaj dyskusji senatorów nad nowelizacją Kodeksu wykroczeń:

{mp3}sound2/ustawa{/mp3}