4 lata temu obiecywano nam rozwój. Teraz mamy mieć gwarancję rozwoju. Ale gdzie do cholery można zgłosić reklamację? (tekst sponsorowany)

Wpisałem sobie słowo „rozwój” w wyszukiwarce internetowej. Nawet nie wiedziałem, że istnieje tak szczegółowa definicja tego słowa. Bo rozwój to wzrost ilościowy i jakościowy. W regułce można przeczytać, że korzyścią ze wzrostu gospodarczego i rozwoju jest zwiększenie standardu życia, zwiększenie produkcji, lepsza sytuacja socjalna oraz większe bezpieczeństwo publiczne.

Na śmietniku historii przypadkiem znalazłem program wyborczy rządzącej miastem partii dla naszego miasta z 20 września 2006 roku. Jego lektura po prostu rozbawiła mnie do łez. To wybitna sztuka oszukać ludzi, zarobić na tym kupę kasy i teraz próbować zrobić powtórkę z rozrywki. Czy kołobrzeżanie dadzą drugi raz nabrać się na wielkie twarze z plakatów z hasłami oderwanymi od rzeczywistości? Proponuję sprawdzić ten program, żeby nie dać się oszukać po raz drugi. Bo Platforma jest dzisiaj jak natrętny handlarz na ulicy, który wciska nam coś, co już mamy, ale uparcie twierdzi, że to jest nam potrzebne, bo bez niej nie da się żyć. Bzdura na biegunach.


UZDROWISKO

Platforma proponowała:
1. Zatrzymanie dalszej zabudowy terenów zielonych w strefie A. KŁAMSTWO. Zabudowano pod budki z piwem teren przy Bałtyku, prezes Korkuć nawet fontannę pod piwo przeznaczył, a ostatnia działka przy amfiteatrze obroniła się przed zakusami Janusza Gromka tylko głosami opozycji.
2. Ograniczenie ruchu samochodowego w strefie A. BZDURA. Nawet obecny jeszcze prezydent, pomimo że w strefie uzdrowiskowej jest zakaz, jeździł tam swoim motorem.
3. Utworzenie miejsc postojowych dla samochodów na granicy strefy A. OSZUSTWO. Nie ma żadnych buforowych parkingów, a jeśli już to prywatne, płatne i stanowczo za drogie.
4. Budowa Domu Zdrojowego. BZDURA. Chyba, że ktoś wie gdzie to jest? W Połczynie?
5. Ochrona okolic kopalni borowiny. BZDURA. Tylko dzięki opozycji i znienawidzonej przez radnych PO komisji uzdrowiskowej udało się ochronić kopalnię przed zakusami inwestorów.
6. Uporządkowanie handlu w strefie A. GROTESKA I FARMAZONY JANUSZA GROMKA. Wiele krzyku o coś, czego ten prezydent i jego ludzie zrobić nie potrafili.
7. Zachowanie i odrestaurowanie starych budynków w strefie A. KŁAMSTWO. Niedawno sam Janusz Gromek wnosił projekty uchwał, który położyłyby kres tym budynkom. Uratowała je opozycja.

ODPOWIEDZIALNOŚĆ, PRZEJRZYSTOŚĆ, PARTNERSTWO
Kolejne farmazony przebiegłej partii. Do tej pory nie ma winnych za skopane inwestycje, zniszczony bindaż, teraz nawet bez pozwolenia konserwatora remontowane są mury na rzece. Przejrzystość widzieliśmy wielokrotnie. Prezydent jeżdżący Skodą służbową na basen i zatrudniający swoją szwagierkę w Urzędzie Miasta. Partnerstwo – tu jest błąd, winno być kolesiostwo. Takiego upolitycznienia samorządu przez ludzi tylko jednej partii to miasto nie pamięta. A jak rozwiązywano problemy mieszkańców, lepiej nie przypominać, bo miasto nadal jest w traumie.

BEZPIECZEŃSTWO
1. Włączenie osiedli do miejskiego monitoringu. JAK DOWCIP Z RADIA EREWAŃ.
2. Oświetlenie osiedli, szczególnie parkingów, wejść do klatek schodowych. MRZONKA. Gdyby zmarli umieli mówić można by zapytać ś.p. Monikę, czy widziała w tych ciemnościach na Kupieckiej twarz swojego oprawcy. Jakby co, to byśmy jej podali adres, gdzie może się poskarżyć: Ratuszowa 13.
3. Zwiększenie ilości patroli mundurowych. BZDURA. Jak na interwencję czekało się do godziny, tak się czeka. Jak będziesz miał stłuczkę, koniecznie mierz czas.
4. Nasilenie patroli w okolicach szkół. DOBRE SOBIE. Jak patrol przechodzi koło szkoły, to jest nasilenie. Raz w tygodniu w porywach do miesiąca.
5. Propagowanie w lokalnych mediach bezpiecznych zachowań. BZDURA. Chyba że należy czytać: pompowanie kasy do mediów przychylnych PO w zamian za przymykanie oczu na wtopy Gromka.
6. Kierowanie sprawców wykroczeń do prac społecznie użytecznych i publikacja ich nazwisk. MRZONKA. Widział ktoś te nazwiska? Widać w Kołobrzegu nie ma wykroczeń.

GOSPODARKA
1. Całoroczne skomunikowanie Kołobrzegu z największymi miastami w Polsce. BZDURA. Miasto niewiele w tej sprawie może, a turyści dalej mogą liczyć tylko na siebie.
2. Zapewnienie bezpośredniego połączenia z Berlinem. CIEKAWOSTKA. Ostatnio mogłem zabrać się z wycieczką.
3. Budowa dworca morskiego i regularna komunikacja z niemieckim Sasnitz i duńskim Nexo. KŁAMSTWO. Nic takiego nie zrobiono.

OCHRONA ŚRODOWISKA
1. Zlikwidujemy „dzikie” wysypiska śmieci. BZDURA. Wysypiska są, tyle, że już nie dzikie.
2. Zorganizujemy zbiórkę makulatury. BZDURA. Zapytajcie przedsiębiorców to wam powiedzą jakie są problemy z pozbyciem się makulatury i ile to kosztuje.
3. Zwiększymy ilość koszy na śmieci. OBIETNICA Z RADIA EREWAŃ. Koszy nie przybyło, a śmieci ciągle z nich wylatują.
4. Podejmiemy współpracę z organizacjami społecznymi. KŁAMSTWO. Dorota Oyedemi może opowiadać godzinami jak zlewał ją Janusz Gromek i radni PO w sprawie smrodu w Radzikowie.
5. Wesprzemy działania w usuwaniu azbestu. BZDURA. Azbest jak był, tak jest i będzie. Ta partia może go sobie jedynie zabrać do domu, ale jakoś jej z tym niespieszno.

MIASTO PRZYJAZNE NIEPEŁNOSPRAWNYM
1. Likwidacja barier architektonicznych. BZDURA. Dajcie Gromkowi wózek inwalidzki i niech wjedzie do ratusza na koncert.
2. Zatrudnienie w instytucjach miejskich osób niepełnosprawnych. BZDURA. Czy ktoś słyszał o tłumach niepełnosprawnych zatrudnianych w mieście? Chyba że stopień niepełnosprawności mają Młodzi Demokraci i rodziny członków PO, których zatrudniano na potęgę.
3. Udział osób niepełnosprawnych w życiu politycznym, społecznym. BLA BLA BLA. Na Czechowskiego już patrzeć nie można.

SPORT
1. Budowa ścieżek rowerowych. BZDURA. Tak się budują, że się ich doczekać nie można. A ta jedna już się zapadła.
2. Modernizacja kortów tenisowych. CIEKAWOSTKA. Jeszcze można używać, nie popadły w taką ruinę (kpina).
3. Powstanie lotniska sportowego w Bagiczu. KŁAMSTWO.. Gromek za Bagicz chce 100 milionów, a lotnisko to kolejna bzdura.
4. Dążenie do stabilności finansowej klubów. BZDURA. Miasto dołożyło w tym czasie do Kotwicy setki tysięcy złotych kosztem sportu amatorskiego.

OCHRONA ZDROWIA
1. Poprawa dostępności do podstawowej opieki zdrowotnej. KŁAMSTWO. Kolejki jak były tak są, a dostanie się do lekarza pierwszego kontaktu w niedzielę graniczy z cudem.
2. Poprawa dostępności do diagnostyki ambulatoryjnej. BZDURA. Niech powiedzą to ci, którzy tej pomocy potrzebowali.
3. Przeciwdziałanie starzeniu się kadry lekarskiej i pielęgniarskiej. BZDURA. Mobbing w szpitalu, na który skarżą się ludzie i milczenie Gromka w tej sprawie to wystarczający dowód. Kto oglądał TVN UWAGA o naszym szpitalu – ten wie.
4. Utworzenie hospicjum na terenie miasta lub powiatu. TAK? I gdzie ono jest panowie z PO?

KULTURA
1. Przywrócenie Kołobrzegowi imprezy festiwalowej o randze ogólnopolskiej. KŁAMSTWO. Chyba, że ktoś coś wie więcej.
2. Wspieranie i promowanie twórczości lokalnych twórców. BZDURA. Twórcy, na przykład Piotr Bednarski, mogą coś o tym powiedzieć.
3. Rozciągnięcie szerokiego mecenatu nad amatorskim ruchem artystycznym. BZDURA. Kielar i mecenat to jak PRL i demokracja.
4. Pozyskanie środków pomocowych UE w celu stworzenia w Kołobrzegu Młodzieżowego Centrum Kultury „Pałacu Młodzieży”. CIEKAWOSTKA. Zabrakło fachowców, projektów, pieniędzy czy młodzieży?

MIASTO PRZYJAZNE MŁODZIEŻY
1. Bezpłatny Internet w całym mieście. KŁAMSTWO. TKK: ok. 100 zł. ERA: 85 zł. Urząd Miasta: nie ma takiej oferty. I nie będzie.
2. Utworzymy miasteczko studenckie. BZDURA. Chyba, że czegoś o przyszłości baraków nie wiadomo.
3. Wydział o randze technicznej. BZDURA. Bez komentarza.
4. Będzie nowe pole namiotowe. TAK? To gdzie ono jest?
5. Konieczne jest utrzymanie Sunrisu lecz w bardziej odpowiedniej lokalizacji. KŁAMSTWO. Sunrise jest tam gdzie był.
6. Zadaszenie amfiteatru. BZDURA. Dalej gościom leje się na głowy.

Powyższy wybór obietnic PO z 2006 roku jest moim wyborem autorskim. Uważam, że są to kwestie węzłowe dla mieszkańców. Głosowałem na PO w 2006 roku, bo część z obietnic uważałem za prostą, jasną i uczciwą. Zamiast tego może powstał i stadion, RCK rozpoczęte za Bieńkowskiego zakończono, buduje się przygotowaną 4 lata temu obwodnicę. Ale życie w mieście podrożało, bezrobocie wzrosło, z opieką lekarską jest krucho, a młodzi wracać nie chcą. JA CZUJĘ SIĘ OSZUKANY. Władza jest arogancka i droga. Ludzie są zastraszani i okłamywani, także przy pomocy dziennikarzy, którzy w samorządzie byli lub są zatrudniani. Co to za demokracja, w której robi mi się wodę z mózgu, klepie po plecach i darzy fałszywym uśmiechem, żebym tylko oddał głos. Nie chcę być maszynką, która potem idzie na 4 lata w zapomnienie.

NIE WIERZĘ W GWARANCJĘ ROZWOJU. TO ŚCIEMA JAK 4 LATA TEMU. NIE MA KARPINIUKA, JAK WYGRA PO ZA 4 LATA OSTATNI ZGASI W TYM MIEŚCIE ŚWIATŁO.

Wasz Kołobrzeżanin


tekst sponsorowany